„Kusoki” i Powiśloki w Gminie i Powiecie
W ostatnie dni zapustów - karnawału, bawiono się bardzo hucznie. Tańczono więc do upadłego w domach i w karczmach, a na ulice wsi, miasteczek i przedmieść wielkomiejskich wychodziły korowody płatających figle przebierańców. .
Kusoki zaczęły zanikać z polskiej kultury ludowej od lat 70 ubiegłego wieku z powodu modernizacji wsi, która nie była już tak otwarta na wtargnięcie istot nadprzyrodzonych
W kusy poniedziałek 12 lutego Powiślacy przebrani w postacie: Starej Baby, Dziada, Żyda, Śmierci, Panny Młodej, Pana Młodego, Chłopa na Babie, Księdza, Cyganek, Policjanta z Misiem oraz z kapelą odwiedzili: Urząd Gminy w Chotczy, Starostwo Powiatowe w Lipsku, Urząd Miasta i Gminy w Lipsku oraz Urząd Gminy w Ciepielowie. Przypominając starszym i pokazując młodym tradycyjne „Chodzenie po kusokach”,
z serdecznością przebierańców zapustnych przyjmowano.
Natomiast w kusy wtorek 13 lutego „Kusoki” najechały miejscowości Raj i Boiskach nad Wisłą. W widowiskowym pochodzie można było spotkać na ulicach Solca, w Urzędzie Gminy, w Banku, w Publicznej Szkole Podstawowej, w instytucjach i sklepach, którzy w tym dniu z muzyką, śpiewem , zabawą, „ wywracali porządek świata” , aby mógł się na nowo odtworzyć wraz z nadejściem środy popielcowej i okresu czterdziestodniowego postu.
Z dawnych pięknych zwyczajów dotrwało do dziś niewiele, ale warto niektóre wskrzesić – choćby barwne korowody przebierańców.